22 replies on “Komuna wirus, czyli co powiecie na oją nową muzyczną fazę? Treść tekstowa w komentarzu”
Największy problem z muzyką propagandową jest taki, że rzeczywiście wchodzi w głowę i jak się to raz usłyszy, to naprawdę trudno się tego pozbyć. Tekst jest rzeczywiście zabarwiony politycznie, ale jest tak pełen eufemizmów i frazeologizmów, że z automatycznego tłumaczenia nie zrozumiałam prawie nic. Co do samej muzycznej strony, szkoda, że podkład jest taki prosty, bo w odpowiedniej oprawie instrumentalnej ten wokal (swoją drogą kojarzący mi się trochę z Indiami lub Japonią) naprawdę mógłby być niczego sobie.
ale to troche jak z discopolo w sensie melodii.
tes sie to uslyszy, a mozna to sobie pospiewiwac caly dzien
Właśnie bym powiedziała, że bardziej w sensie podkładu niż melodii
Żadnej lepszej oprawy instrumentalnej. To ma takie być.
Uświadomcie mnie co widzicie w tej wersji.
Nie krytykuję waszego gustu, broń Boże, ale zastanawia mnie dlaczego ją wybraliście.
Sądzę, że muzyka "z przesłaniem do maaas" właśnie dlatego jest melodyjna, żeby towarzystwo podłapało szybciorem, a tekst tymczasem wsączy się w świadomość – tak niepostrzeżenie…
Boże to jest jakiś dramat. Jakby kota zarzynali
Swoją drogą ciekawe o czym ta dziewczynka pieje… Widać, że mocno zaangażowana w tworzenie tego wątpliwej jakości dziełka.
Też miałam takie odczucie.
Przy rytmach disco China.
disco china, pfff.
Nie ma czegoś takiego raczej, a napewno nie była to jaka kolwiek próa zrobienia czegoś Europejskiego.
Stylówa Chińska, oryginalna, i jak wiadomo ja komunizmu nie trawię, ale wykonawczyni jak i wpadającą w ucho melodię, szanuję!
To jest straszne.
Djsenter. Jakbyś to ujął?
Przecież nie disco polo.
Hmmmmmmm po prostu Chińska ludowa współczesna?
BTW czemu wpis prywatny?
A nie wiem, jakoś tak. Zaraz zmienię w sumie
Zmienione
Disco chino? Disco chińsko…
Oj to jeśli bym miała porównywać taką propagandową muzykę to melodyjnie koreańska była lepsza. Ale tylko jako ciekawostka do jednorazowego przesłuchania i tyle.
Chińskie też bywają fajne, ale fakt, na koreańskie ładne łatwiej wpaść
Genialne! Skąd żeś ty to wyrwała?
Moje ręce potrafią się wyciągnąć daleko w czasie i przestrzeni, aby dorwać jakieś ciekawe znalezisko
Do Magmar i reszty: Chińscy wykonawcy zarówno kobiety, jak i faceci, mają takie głosy od zawsze. Zresztą nietylko chińscy bo i tureccy także.
22 replies on “Komuna wirus, czyli co powiecie na oją nową muzyczną fazę? Treść tekstowa w komentarzu”
Największy problem z muzyką propagandową jest taki, że rzeczywiście wchodzi w głowę i jak się to raz usłyszy, to naprawdę trudno się tego pozbyć. Tekst jest rzeczywiście zabarwiony politycznie, ale jest tak pełen eufemizmów i frazeologizmów, że z automatycznego tłumaczenia nie zrozumiałam prawie nic. Co do samej muzycznej strony, szkoda, że podkład jest taki prosty, bo w odpowiedniej oprawie instrumentalnej ten wokal (swoją drogą kojarzący mi się trochę z Indiami lub Japonią) naprawdę mógłby być niczego sobie.
ale to troche jak z discopolo w sensie melodii.
tes sie to uslyszy, a mozna to sobie pospiewiwac caly dzien
Właśnie bym powiedziała, że bardziej w sensie podkładu niż melodii
Żadnej lepszej oprawy instrumentalnej. To ma takie być.
Uświadomcie mnie co widzicie w tej wersji.
Nie krytykuję waszego gustu, broń Boże, ale zastanawia mnie dlaczego ją wybraliście.
Sądzę, że muzyka "z przesłaniem do maaas" właśnie dlatego jest melodyjna, żeby towarzystwo podłapało szybciorem, a tekst tymczasem wsączy się w świadomość – tak niepostrzeżenie…
Boże to jest jakiś dramat. Jakby kota zarzynali
Swoją drogą ciekawe o czym ta dziewczynka pieje… Widać, że mocno zaangażowana w tworzenie tego wątpliwej jakości dziełka.
Też miałam takie odczucie.
Przy rytmach disco China.
disco china, pfff.
Nie ma czegoś takiego raczej, a napewno nie była to jaka kolwiek próa zrobienia czegoś Europejskiego.
Stylówa Chińska, oryginalna, i jak wiadomo ja komunizmu nie trawię, ale wykonawczyni jak i wpadającą w ucho melodię, szanuję!
To jest straszne.
Djsenter. Jakbyś to ujął?
Przecież nie disco polo.
Hmmmmmmm po prostu Chińska ludowa współczesna?
BTW czemu wpis prywatny?
A nie wiem, jakoś tak. Zaraz zmienię w sumie
Zmienione
Disco chino? Disco chińsko…
Oj to jeśli bym miała porównywać taką propagandową muzykę to melodyjnie koreańska była lepsza. Ale tylko jako ciekawostka do jednorazowego przesłuchania i tyle.
Chińskie też bywają fajne, ale fakt, na koreańskie ładne łatwiej wpaść
Genialne! Skąd żeś ty to wyrwała?
Moje ręce potrafią się wyciągnąć daleko w czasie i przestrzeni, aby dorwać jakieś ciekawe znalezisko
Do Magmar i reszty: Chińscy wykonawcy zarówno kobiety, jak i faceci, mają takie głosy od zawsze. Zresztą nietylko chińscy bo i tureccy także.